Nurkowanie z Pro Dive

news

kursy

wyjazdy

wspomnienia

my

kontakt

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

MAFIA, TANZANIA - marzec 2011

Mafia wzywała nas już od dłuższego czasu, ale ciągle nie mogliśmy znaleźć dla niej wolnej chwili. W końcu - udało się - polecieliśmy ją odwiedzić. Mafia... nie Włoska, nie Rosyjska, ale Tanzańska! Ha! :)

Mafia oraz sami Mafiozi (??!!) okazali się bardzo spokojni i przyjaźnie nastawieni. No, może z wyjątkiem managera hotelu, w którym mieszkaliśmy, Włocha (??!!) wyglądającego identycznie jak przywódca Nazistów z filmu Blues Brothers (kto nie pamięta, niech obejrzy koniecznie).

Nurkowaniem zajmowała się komórka Mafii o nazwie Sea Point, kierowana przez... Włoszkę (??!!). Prostą łodzią zabierano nas codziennie o świcie na oglądanie podwodnych skarbów Mafii. Spokojnie i profesjonalnie. Żadnych gwałtownych ruchów i betonowych butów...

Mafia powaliła nas ilością życia pod wodą. Ryb i korali było tyle, że nie wiedzieliśmy na czym się skupić. Może dlatego nie udało mi się zrobić takich zdjęć, jakie chciałem. A bardzo chciałem pokazać jak tam było super.

Mafia wypuściła nas bez żadnych problemów, ale wiemy, że na pewno tam wrócimy. Absolutnie dobrowolnie! :)

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Aby wrócić na stronę główną wspomnień  kliknij tutaj



. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Copyright © 2009 Pro Dive - Wszelkie prawa zastrzeżone