. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
J. NARTY, POLSKA - wrzesień 2008 |
Tym razem nad nasze ulubione jezioro Narty zagnała nas chęć zrobienia kursu nurkowania w suchch skafandrach oraz rescue. Zaczęliśmy oczywiście od suchaczy zaważywszy na mało tropikalną temperaturę wody... |
Opanowanie sprzętu poszło znakomicie, więc oddaliśmy się podziwianiu bogactwa podwodnej fauny i flory, w skład której wchodził m.in. okoń (sztuk jeden) oraz Krystyna (ciągle wbita). Nasze niezdrowe zainteresowanie wzbudziła też muszla klozetowa... |
Pomimo starannego wprowadzenia w zagdanienia kursu Rescue, pierwsze spotkanie z panikującym nurkiem na powierzchni zostanie na zawsze zapamiętane przez kursantów ... :) |
Mieliśmy pełne ręce roboty, ucząc jak ratować nurków w potrzebie i nie udało nam się udokumentować fotograficznie tego co się działo. A działo się ... :) |
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Aby wrócić na stronę główną wspomnień kliknij tutaj |